Mam 61 lat. Jestem osobą punktualną, obowiązkową i bardzo lubiącą ludzi. Przez czternaście lat opiekowałam się Prof. Aleksandrą Dunin – Wąsowicz. Była to kompleksowa opieka, która obejmowała wszystkie aspekty życia Pani Profesor. Dbałam o jej dobre samopoczucie, dietę, terminowe zażywanie leków, byłam w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym. Byłam jej opiekunką, powierniczką, przyjaciółką, a po wielokroć jak mówiła Pani Ola kochaną „córką” której nigdy nie miała. Najlepiej jak potrafiłam zarządzałam jej finansami, aby były w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby jakie miała Pani Ola. Pani Profesor cierpiała na skoliozę, bardzo zaawansowaną chorobę stawów, która spowodowała jej całkowitą utratę sprawności fizycznej. Przeszła dwa udary co również w sposób znaczny pozbawiło ją możliwości kontaktu z otoczeniem. Pani Profesor odeszła 22 lipca bieżącego roku. W dalszym ciągu mam wiele do zaoferowania innym chorym, ale szukam nieco lżejszej pracy. Biorę pod uwagę spacery, czytanie, dbanie o terminowe podawanie leków, przygotowywanie drobnych posiłków i wiele innych czynności, które ułatwią i uprzyjemnią życie osoby chorej. Mam po czternastu latach pracy z Panią Profesor doskonałe referencje, które mówią wiele o tym jakim jestem człowiekiem i jak wykonywałam swoją pracę. WiesławaLewicka
